Nie udało mi się pochłonąć wszystkiego, co zaplanowałam - zjadłam tylko połowę ziemniaków z klopsowego dania, nie ruszyłam frytek od camemberta, no i mogłam zapomnieć o hot-dogach, albowiem nie ruszyłabym się z miejsca :)
Przy okazji zrobiłam małe zakupy w sklepie. Kupiłam sosnowe ramki na zdjęcia, wycieraczki przed drzwi, wałki do czyszczenia ubrań, wieszaki na ubrania (wieczny deficyt) i pojemnik na torby foliowe.
Aaa, no i oczywiście w sklepiku spożywczym żurawinę, mrożone klopsiki i sosy w torebkach :)
Małe rzeczy, a jaka radość!
Wczoraj dopadły mnie tytułowe "zrywy przedwiosenne". Co roku tak mam, że na trochę przed wiosną, zbiera się we mnie silna potrzeba zrobienia porządków gruntownych w domu. Żeby wiosnę przywitać z lekkim sercem. Dodam, że absolutnie ZAWSZE zryw taki rozpoczyna się w niedzielę :))) A polega on na tym, że wywalam wszystko ze wszystkich zakamarków domu, po czym zakasam rękawy i rozpoczynam sortowanie, układanie i czyszczenie. Trwa to dość długo, dlatego zabieram się za to jeszcze w pełni zimy... żeby zdążyć :))) Dom w tym czasie wygląda, jak po wojnie. Ale rodzina zdążyła się już przez te wszystkie lata przyzwyczaić. Nic nie mówią, grzecznie czekają :) Zresztą efekt końcowy bywa naprawdę imponujący - nie, żebym się chwaliła :)
Wrzucam ostatnie zakupy.
Zachęcona jednym z ostatnich wpisów eM. postanowiłam również wypróbować bloker Ziaji. Zwłaszcza, że cena zachęcająca - ok. 6zł.
Skończyły mi się wszystkie kremy do rąk. A moje dłonie wyglądają, jakby miały z 50 lat i są tak przesuszone, że aż nieprzyjemnie trzeszczą :(
Szukam rozwiązania idealnego, a póki co, zdaję się na Ziaję :) Cena - jakieś 3.50zł.
Na koniec kolejny błyszczyk do kolekcji. Przeceniony z 16zł na 4zł, no to grzech nie kupić :)))
No! To pędzę do swoich porządków :)
ja sie do ikeii niebawem tez wybieram :)
OdpowiedzUsuńa blokera jeszcze nie wyprobowalam, zapominam! :)
małe rzeczy zawsze sprawiają największą radość :D
OdpowiedzUsuńja dzis wyrzucam z szaf i grzęznę w stosach ciuchów...ale juz troszkę pojaśniało;))) u mnie to raczej syndrom wicia gniazda,niż wiosenny zryw,ale nieważna nazwa,efekt się liczy:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię bloker z Ziaji. ;)
OdpowiedzUsuńprzez ciebie mam ochotę na ten campembert ;]
OdpowiedzUsuńJa się zbieram do takich porządków,ale to jeszcze nie ten moment;)
OdpowiedzUsuńBloker mam,nie jest zły,ale szału też nie ma. Tylko nie używaj po depilacji,a jak masz wrażliwą skórę to i z dzień odczekaj(ja tak muszę),bo świra można dostać.
mam ten Bloker ... w sumie jest ok, zwłaszcza cena w porównaniu do np. Etiaxila;)
OdpowiedzUsuńoj, ja też mam stały deficyt wieszaków na ubrania!
OdpowiedzUsuńja właśnie ostatnio zaufałam Ziaji - ciekawa jestem czy będę zadowolona ;-)
OdpowiedzUsuńKurcze mnie tez czekaja porzadki w domu, a przede wszystkim nalerzy zrobic porzadek w szafach i komodach z ciuchami!!!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego blokera, podobno jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńłoj tam łoj ja tam nie zauważyłam żebyś musiała robić porządki :)
OdpowiedzUsuńZ ćwiczeń z dyplomacji musiałaś mieć ocenę celującą :P
UsuńA gdzie kupiłaś ten błyszczyk:D ???
OdpowiedzUsuńU mnie takie generalne porządki zawsze trwają latem- wakacje to chyba jedyny czas, kiedy mi się cokolwiek chce ;)
OdpowiedzUsuńCo do błyszczyka- nie dziwię się, że go sobie kupiłaś. Ja mam tak, że kiedy widzę ostrą przecenę, nie potrafię się powstrzymać- i nie ważne jest to, że w domu mam już 10 takich samych niewykorzystanych kosmetyków xD
Właśnie był u mnie listonosz, przyniósł próbki :) Baaaardzo Ci dziękuję kochana! Zakochałam się w tych perfumach czekoladowych! Idealny zapach na walentynki :D wiedziałaś, co mi przysłać ;)
pozdrawiam!
Kasia
Jakiś czas temu szukałam blokera i oczywiście nigdzie nie było :/ Ikea też najbliższa we Wrocławiu i nie mam kiedy się wybrać. Ale zryw jak najbardziej na miejscu i w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuń