poniedziałek, 30 lipca 2012

weekendowe pozdrowienia znad morza :)





Już w domu.
Wspominam ciepłą (o dziwo!) wodę w morzu... i chcę znowu! 
Obowiązkowo w tym roku muszę jeszcze choć raz zaliczyć morze :)))

13 komentarzy:

  1. Ile bym dała, zeby tam być.. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. tez bym chciała nad morzee :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super:) tez juz tęsknię za morzem:(

    OdpowiedzUsuń
  4. pogoda trafiła Wam się bajeczna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. taaa,ciepła...jeszcze powiedz,ze czystą;)
    ZAZDROSZCZĘ!!!!!!!!!
    ale dzis właśnie mąż powiedział-a moze we wrześniu morze...?;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czystość - 5 w skali od 1 do 10 :) ale naprawdę była ciepła - może dlatego, że to po wschodniej stronie, czyli liczy się do zatoki :) nooo, to we wrześniu ja Ci będę zazdrościć ;)))

      Usuń
    2. a gdzie dokładnie byliscie?
      ja już sobie zazdroszczę;) mam nadzieję tylko,że nam dzieci nie pokrzyżują planów... bo one lubią chorowac w nieodpowiednim terminie...

      Usuń
  6. piękne morze <3 i heineken :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech... też bym chciała nad morze :(

    OdpowiedzUsuń