czwartek, 11 października 2012

zmiany, zmiany

Swoją chwilową nieobecność blogową pragnę usprawiedliwić pewnymi zmianami w naszym życiu rodzinnym :)
Zmiany te są dla mnie ogromnym przeżyciem. Szczerze mówiąc w ogóle, zupełnie się nie spodziewałam takiego czegoś. Ja - raczej wyluzowana matka, nie mająca aspiracji na bycie przysłowiową "matką polką"...
Ta właśnie ja dzisiaj 15 minut siedziałam w samochodzie pod przedszkolem i nie mogłam ruszyć z miejsca, bo łzy mi kapały po policzkach, jakbym się cebuli nakroiła!

Tak! Mój Syn był dzisiaj pierwszy dzień w przedszkolu! :)

Wróciłam wreszcie do domu. Pusto, dziwnie...
Po 4 godzinach pojechałam odebrać swą Młodzież. Spięta, zestresowana przekraczałam próg przedszkola.
A potem widziałam, jak moje dziecko się bawi, na zajęciach z gimnastyki. Jak wykonuje polecenia pani, jak współpracuje z dziećmi...
A potem musiałam opanowywać lament swojej Młodzieży, bo nie chciała z przedszkola wychodzić...

Jeszcze tego wszystkiego nie ogarniam.
Do tego cały dzień chodzę śnięta, bo najpierw z nerwów nie mogłam wczoraj zasnąć i udało się dopiero o 2 w nocy, a potem z nerwów obudziłam się po 6 i już się nie udało zasnąć ani na chwilkę... :)


zdjęcie z wyprawy weekendowej na Jurę :)

6 komentarzy:

  1. daj więcej zdjeć,fajną pogodę mieliście!
    a dlaczego tak nie od września poszedł do przedszkola?zobaczysz,jaki będzie zadowolony,wreszcie będzie miał swój świat,kolegów i swoje sprawy! a ty nie płacz,bo On to wyczuje i będzie mu trudno!!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że młodzież będzie miała rodzeństwo :D My już to dawno przerobiliśmy i szybko zapomnieliśmy :) Skoro nie chciał iść do domu znaczy, że fajne przedszkole :) Trzymaj się mamusia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przeżyłaś, najważniejsze. Teraz będzie z górki, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawaj więcej zdjęć z wyjazdu!
    Bravo dla przedszkolaka? A to chyba jakieś prywatne p-le, skoro tak późno poszedł, a nie od września? czy jak?:))))
    Fajnie będzie, spokojnie, nie stresuj się. DObrze, że ja się tak nie denerwowałam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem ciekawa jak ja zareaguje jak Filip pójdzie do przedszkola

    OdpowiedzUsuń