Tak już mam, że wszelkie zrywy na porządki, remonty i inne podobne większe przedsięwzięcia, dopadają mnie akurat w niedzielę. Zawsze, absolutnie zawsze!
A skoro zawsze, to i tym razem nie było inaczej - malowanie salonu rozpoczęliśmy w niedzielę :)
Wszyscy razem, wespół w zespół!
Młodzież miała ubaw, malowała dzielnie... z rozpędu nawet szyby w oknach :)
A zatem sezon remontowy uznaję za otwarty!
to się działo! :)
OdpowiedzUsuńsuper pomocnik :)
OdpowiedzUsuńwiesz co Paulina nie wiedziałam że ty jesteś taka :O nie wiem czy chcę się z Tobą kolegować.....nie sądziłam że u Ciebie pracują nieletni, podejrzewam że nawet nie za miskę ryżu tylko za butelkę kakao....no nie wiem chyba to zgłoszę odpowiednim władzom
OdpowiedzUsuń......
......
......
ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy :D
no taki pomocnik to skarb:)
OdpowiedzUsuńHeheh, no właśnie ... ładnie to tak nieletnich wykorzystywać do pracy?:))))
OdpowiedzUsuńSuper ekipa widzę;))))))
Ależ ten Twój syn rośnie i zmienia się!
Pozdr.
podeślij mi tego małego malarza, razem z moim stworzą niezły tim :)
OdpowiedzUsuńno,i jak po remoncie?pochwal sie co zmalowaliście;)
OdpowiedzUsuń